Jak zmierzyć dziecko, by dobrze wybrać rozmiar roweru?

Jak zmierzyć dziecko, by dobrze wybrać rozmiar roweru?

Niezależnie od tego czy poszukujemy roweru dla siebie czy dziecka, należy pamiętać o odpowiednim rozmiarze. W przypadku dziecka ma to jeszcze większe znaczenie, bo można niechcący utrwalić złe nawyki postawy. A z nimi później bardzo ciężko się walczy. Poza tym na zbyt dużym rowerku dziecko będzie się czuło mało bezpiecznie – w szczególności gdy ten ma górną rurę poprowadzoną wysoko. Za mały z kolei będzie ograniczał ruchy i w skrajnych przypadkach kierownica przy skręcaniu będzie uderzała o kolana.Przesuwając wskaźnik strona sama podpowiada, które rowerki od razu będą na wskazany: wzrost, długość nogi i wiek

W przypadku Puky jest o tyle łatwo, że dostajemy bardzo dużo wskazówek na stronie www.puky.pl – w końcu to niemiecki producent i tam porządek w opisach to podstawa. A zadowolenie klienta to samonapędzająca się reklama.

Zatem od czego zacząć?

Od zmierzenia długości nogi oraz wzrostu dziecka. O ile ta druga kwestia jest teoretycznie nam znana, bo przecież na ubrankach jest podany wzrost, to łatwo wpaść w pułapkę. Wszakże dzieci szybko rosną i być może właśnie nasze dziecko wchodzi w nowy rozmiar, czego zaraz doświadczymy wymieniając garderobę. Z rowerem może być podobnie – zmierzony wzrost będzie wyznacznikiem w jakim zakresie szukać roweru. I może się okazać, że wbrew naszym początkowym przypuszczeniom dziecko może wsiadać na większy rozmiar niż początkowo nam się to wydawało.Po wybraniu konkretnego produktu widzimy obok zdjęcia zakresy w jakich możemy dokonywać regulacji roweru

Ale jak zmierzyć długość nogi? Więc po kolei. Najpierw przygotujmy centymetr krawiecki lub miarkę budowlaną. Do tego zestawu potrzebna będzie też poziomica. Jeśli takowej nie posiadamy pod ręką to weźmy książkę w twardej oprawie lub ekierkę. Dziecko należy ustawić pod ścianą i zadbać o to, by miało na sobie co najwyżej skarpetki. Wszelkie kapcie i buty mogą znacząco zaburzyć pomiar. W pachwinę wsuwamy poziomicę równolegle do podłoża tak, aby oczko wskazywało idealny poziom. Wtedy należy od drugiego końca poziomicy (górnego rogu) poprowadzić do ziemi centymetr prostopadle do podłogi. I tak mamy wymiar „długość nogi”. Jeśli posługujemy się książką w twardej oprawie lub ekierką to wykonujemy tą samą czynność tylko musimy zadbać o to, by brzeg książki / bok ekierki idealnie przylegało do ściany, która jest za plecami dziecka.

Dla zobrazowania doboru rozmiaru pod specyfikacją każdego produktu Puky na stronie znajdziemy osobny zakres wysokości regulacji siodełka

Posiadając te wymiary wiemy jak rozpocząć poszukiwania na stronie www.puky.pl poprzez wyszukiwarkę. Pamiętajmy jednak, że to jest zakres naszego minimum i dobrany rower musi mieścić się w tym zakresie. Jeśli dziecko będzie na granicy to warto pomyśleć o mniejszym lub też większym rozmiarze – wiele zależy tutaj o jakiej porze roku dokonujemy zakupu. Jeśli jest to na początku sezonu to warto wziąć taki rozmiar, aby mógł „rosnąć” razem z dzieckiem. A w jaki sposób rowerek może rosnąć? Poprzez regulację wysokości siodełka i kierownicy. Zazwyczaj jest to zakres kilku centymetrów. Pamiętajmy tutaj jednak o bardzo ważnym czynniku podczas dokonywania regulacji. Zawsze na sztycy siodełka i wsporniku kierownicy znajduje się maksymalny zakres wysunięcia, który zawsze musi być schowany w ramie. Jest to taki charakterystyczny „kołnierzyk” wygrawerowany w rurze. Druga kluczowa kwestia to odpowiednie ponowne dokręcenie śrub. Lekko obracające się siodełko może irytować i się opuszczać. Ale już nieodpowiednio dokręcona kierownica może skutkować tragedią. Jeśli nie masz stosownych narzędzi w domu – udaj się z tym do pobliskiego serwisu rowerowego – z pewnością pomogą.

A co jeśli rowerek kupowany jest późną jesienią lub zimą na prezent i dziecko prawdopodobnie nie będzie na nim jeździło, a jak już to sporadycznie?

 Czy warto wtedy kupić rowerek na wyrost? Tutaj dokładnie należy przeanalizować zakres regulacji i zobaczyć ile nam pozostało marginesu na zmiany. Kupowanie rowerka dziecięcego na zaś, który będzie o jeden rozmiar za duży może sprawić, że dziecko będzie miało trudność w opanowaniu jazdy na nim. Dlatego należy pozostawić sobie zakres optymalnego zapasu maksymalnie do 3 centymetrów, aby z początkiem sezonu można było już startować.

Akcesoria